To była wycieczka, którą zapamiętamy na długo! Najpierw wyruszyliśmy na wędrówkę przez przepiękną Dolinę Prądnika, a potem zeszliśmy do tajemniczej Jaskini Łokietka, gdzie – jak głosi legenda – ukrywał się sam król.
Zajrzeliśmy też do Muzeum Przyrodniczego w Ojcowie, a później wspięliśmy się na Zamek w Pieskowej Skale, który zrobił na nas ogromne wrażenie. Tuż obok mogliśmy podziwiać słynną Maczugę Herkulesa – naprawdę wygląda, jakby miała zaraz runąć!
Na zakończenie czekała na nas prawdziwa perełka – Zamek w Ogrodzieńcu. Imponujący, klimatyczny i pełen zakamarków do odkrycia!
A po takiej dawce przygód... pora było coś zjeść! I tu ciekawostka – jedliśmy w Stodole pod Zamkiem! Na szczęście nie na sianie, a przy stole – obiad był pyszny i dodał nam sił na powrót.
To był super dzień – dużo ruchu, historii, śmiechu i pięknych widoków!
Zajrzyjcie do galerii zdjęć pod postem – tam więcej naszej przygody!